Dzisiaj krótki post, bo ostatnie przygotowania do obrony dyplomu.
Róża filcem malowana zrobiona kilka tygodni temu w ramach relaksu :)
Najpierw zdjęcia w ramce, a poniżej zdjęcie jeszcze przed oprawą.
Mam nadzieję, że niedługo powstaną inne obrazki :)
Fajna te filcowa róża, choć technika całkiem mi obca , ale róże lubię nie tylko wyszywać w naturze też, i te filcowe też !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Znakomity pomysł. Róża jest prześliczna. Mam słabość do róż. Ostatnio często fotografuje róże. Wawel cały tonie w kwiatach i w różach też. Jest przepięknie.
OdpowiedzUsuń