Jajko to takie moje próby wiercenia wzorów w skorupce. Kupiłam kiedyś całe pudełeczko różnych wiertełek i teraz muszę je wypróbować. Chustecznik do sypialni mamy.
No nie mogę,tak spytam :a to jajko ,to prawdziwa skorupka, bo się nie znam ... a wygląda ślicznie,a chustecznik w ciepłych kolorach , pasuje taka kompozycja, podoba mi się
Dzięki za takie miłe komentarze. Tak Lubewo to jest prawdziwa skorupka jajka indyczego (one są dużo większe od kurzych), powiercone taką małą wiertarką dla modelarzy.
cudne te jajo...oczy przecieram,że można zrobić coś takiego...:))no i chustecznik też zasługuje na brawa:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo nie mogę,tak spytam :a to jajko ,to prawdziwa skorupka, bo się nie znam ... a wygląda ślicznie,a chustecznik w ciepłych kolorach , pasuje taka kompozycja, podoba mi się
OdpowiedzUsuńNiesamowicie podobają mi się takie chusteczniki!
OdpowiedzUsuńNa jajkach się nie znam, ale wizualnie - super!
Dzięki za takie miłe komentarze. Tak Lubewo to jest prawdziwa skorupka jajka indyczego (one są dużo większe od kurzych), powiercone taką małą wiertarką dla modelarzy.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio moją wertareczkę używam tylko do skracania tipsów...
OdpowiedzUsuńAle coraz bardziej chce mi się powiercić cos w jajkach. Prześlicznie Ci wyszło.
Przepiękne prace - jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Fajnie że komuś podoba się to co robię.
OdpowiedzUsuń