I już po komunii mojego najmłodszego syna Wiktorka. Szczęśliwe dziecko przeżyło tą uroczystość nad wyraz duchowo, chociaż nie spodziewałam się tego po nim. Ma dopiero 8 lat, ale słowa, które od niego usłyszałam w ciągu tego tygodnia przygotowań i w dniu pierwszej komunii zaskakiwały mnie. Czułam ogromne wzruszenie i cieszę się razem z nim.
Kartka księga dla Wiktorka od Babci i Dziadzia.
A tak wyglądał tort komunijny. Dziecko po przywiezieniu go do domu ostrzegło mnie, że jeżeli tortowi coś się stanie to mnie znienawidzi. (na moje szczęści tort dotrwał szczęśliwie w całości do uroczystości).
Pamiątka cudowna, a tort apetycznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńtroszkę sie osliniłam ,pewnie był pyszny..........ksiega super
OdpowiedzUsuńKsięga piękna!! A i tort wygląda jak arcydzieło ;)
OdpowiedzUsuń