A koleżanki z pracy zauważyły że paru kilogramów już się pozbyłam, bo to zawsze najwięcej na twarzy widać. Zresztą i po ubraniach zaczynam widzieć różnicę w końcu to 5 kg poszło sobie i mam nadzieję że nie wróci. To dopiero 1/3 z zaplanowanego odchudzania, ale małymi kroczkami do przodu.
A tak oto wygląda sweterek na mnie